Kończy mi się czas "samotności". Robię ostatnie porządki, odpisuję na zaległe maile, załatwiam dotąd niezałatwione. No i powoli pakuję torbę na porodówkę. :)
Jutro obiecuję dokończyć zaległe candy, żeby w poniedziałek je wysłać.
I z rozpędu, bo się nawinęło pod rękę, wklejam zdjęcie mojego ulubionego kompletu z ostatniego wypustu produkcyjnego. Jeśli zdążę uporządkować cały folder - reszta biżuterii pojawi się niebawem... :)
intrygująca ta czerń :)
OdpowiedzUsuńWitam wysłałam do Ciebie meila z adresem :)
OdpowiedzUsuń